Prężnie rozwijająca się firma to powód do zadowolenia, a jednocześnie nowe wyzwania. Hale stalowe pozwalają się uporać z jednym z nich, a mianowicie ze wciąż wzrastającym zapotrzebowaniem na przestrzeń, która mogłaby być wykorzystana pod produkcję. Jest to rozwiązanie dużo bardziej ekonomiczne niż standardowe budynki.
Jego wdrożenie w życie nie zastopuje działalności, gdyż zrealizowanie tego projektu wiąże się z niewielkim upływem czasem. Co jeszcze powinno się wiedzieć o tego typu konstrukcjach, myśląc o powiększeniu swojego zakładu produkcyjnego? Tego dowiesz się z poniższej treści.
Konstrukcja całoroczna czy sezonowa
Warto na samym wstępie zadać sobie pytanie: konstrukcja będzie całoroczna, czy też sezonowa? Hala stalowa bez pozwolenia kusi wiele osób, którym nie chce się ganiać z dokumentami, by zdobywać pozwolenie na budowę.
Należy zdać sobie jednak sprawę z tego, że ma ona rację bytu jedynie na przestrzeni nie więcej niż 180 dni. Jeżeli jej czas eksploatacji będzie o wiele dłuższy, wtedy nie obejdzie się bez pozwolenia na budowę.
Grunt to funkcjonalność – skup się na projekcie
Hale stalowe wiążą się z ogromnym potencjałem, który jest dostrzegany przez firmy z różnych gałęzi gospodarki. A wszystko dlatego, że można je całkowicie dostosować do swoich potrzeb, dzięki czemu da się stworzyć w pełni funkcjonalny obiekt. Aby to osiągnąć należy:
- określić przestrzeń, którą można uzyskać – w razie potrzeby hale stalowe można powiększać, zmniejszać, a także dzielić,
- zdecydować jak będą wysokie,
- wskazać, gdzie mają znajdować się drzwi, okna, podjazdy i inne elementy,
- wybrać odpowiednie poszycie,
- określić, czy obiekty będą ogrzewane, czy też nie.
Profesjonalny producent hal stalowych, otrzymując takie wytyczne, z pewnością będzie w stanie przygotować spersonalizowany projekt, który spełni wszystkie wymagania inwestora.
Warto więc pomyśleć nad tymi aspektami, a w razie potrzeby dopytać się o nie fachowców, którzy mają do czynienia z takimi konstrukcjami na co dzień.